Jak szybko i łatwo można zepsuć najlepszą fryzurę i uczynić ją małym koszmarkiem, czyli wpadki nie tylko fryzjerskie

Wystarczy tylko drobnostka i pozornie mała rzecz, by zepsuć stylizację, ale i fryzurę. W dzisiejszym wpisie skupimy się właśnie na tym drugim, czyli przedstawimy Wam wpadki nie tylko fryzjerskie i przedstawimy, jak naprawdę łatwo i szybko zepsuć nawet najlepszą fryzurę i uczynić ją modowym koszmarkiem i powodem do wstydu.

Grzywka i tak i nie, ale…

Ostatnio noszenie grzywki jest bardzo modne, co w sumie zrozumiałe, bo dobrze dobrana grzywka dodaje elegancji i stylu, ale też ewentualnie odwraca uwagę od niedoskonałości czy pryszcza, który jak na pecha „wyrósł” właśnie na brodzie. Ale oczywiście grzywka musi być dobrze obcięta i gdy już wydaje nam się, że mamy grzywkę idealną, to okazuje się, że ta chwila jest krótka, bo włosy szybko rosną, a więc trzeba ją podciąć i właśnie wtedy „Grażyny biznesu” wpadają na pomysł, że szkoda płacić 25 złotych za samo podcięcie grzywki, skoro można to zrobić samodzielnie i przecież nie może to być takie trudne. Wystarczą tylko nożyczki i ciach. Ale jak się okazuje to ciach nas dużo kosztuje, bo….się nam nie udało i wyglądamy raczej jak dziecko, które obcinane było od garnka. Co w takiej sytuacji zrobić? Czym szybciej biec do salonu fryzjerskiego licząc, że coś da się z tym zrobić, a jeżeli się nie da to cóż, czas zakupić kilka nakryć głowy. Na pewno się sprawdzą czapki z daszkiem, beanie czy kapelusze z dużym rondem.

Przedłużanie i zagęszczanie włosów – tak, ale…

Większości z nas matka natura poskąpiła gęstych włosów, są za to lekkie i do tego jeszcze skłonne do puszenia się. Zatem, co w takiej sytuacji można zrobić? Oczywiście zdecydować się na przedłużanie i zagęszczanie, ale jak to zwykle bywa wiele z nas lubi zaoszczdzić, choć na pewnych rzeczach oszczędzać nie można i zamiast wybierać naturalne włosy doczepiane wybiera te syntetyczne, przez co efekt jest jaki jest i zamiast cieszyć się naturalnie wyglądającymi włosami, mamy na głowie miotłę. Prawda jest taka, że wystarczyło tylko postawić na naturalne włosy typu europejskiego czy też rosyjskiego bądź dziewiczego i już efekt byłby świetny, a tak „masz babo placek”.

Zemsta fryzjera

Podobnie jak w przypadku wyboru doczepianych włosów znaczenie ma też wybór fryzjera. I choć tutaj wybór jest ogromny, to jednak nie każdy z nich oferuje dobrą jakość usług, a często ma się wrażenie, że w pracy jest za karę. Czasami człowiek ma wrażenie, że ma zafundowaną „zemstę fryzjera” na włosach. Jeżeli fryzjer nierówno obetnie włosy, to jeszcze jakość można to naprawić, ale najgorszy jest typ fryzjerów, którzy uważają się za totalnych artystów i to do tego stopnia, że nie słuchają klientów i zwyczajnie robią im impresję czy nawet ekspresję na głowie. Efekt…fatalny. Dlatego też nim wybierzecie się do danego salonu, lepiej sprawdźcie opinie, a jeżeli chodzicie do dobrego salonu, choćby malutkiego, ale gdzie pani fryzjerka ma umiejętności, to na siłę nie szukajcie nowego tylko po to, aby był prestiżowy, bo znowu będziecie tego żałować. Zawsze przed radykalnym cięciem upewnijcie się też, że fryzjerka wie na pewno, o co Wam chodzi.

Platynowy blond kontra rezultat pt. żółtko

Czasami wpadamy na fajny pomysł, by zafarbować sobie włosy, a raczej rozjaśnić na platynowy blond, bo mamy ochotę na zmianę. Ale znowu zamiast udać się do salonu fryzjerskiego robimy coś głupiego i kupujemy w supermarkecie rozjaśniacz i liczymy, a nawet jesteśmy pewni, że się uda i będziemy mieć włosy jak pani na zdjęciu z opakowania. Ale jest w tym tyle prawdy, ile naturalności mają zdjęcia z Instagrama. Zatem zamiast pięknych, jasnych blond włosów w odcieniu zimnej platyny, mamy zwyczajnie włosy w kolorze żółtka jajka, a jakby tego było mało, to jeszcze są wysuszone. A wystarczyło tylko udać się do profesjonalisty i wtedy po kilku godzinach można było cieszyć się pięknymi włosami, a nie jajecznicą na głowie. W takiej sytuacji należy udać się do salonu fryzjerskiego i liczyć na to, że głęboka odbudowa bądź też botoks na włosy zadziała.

Jak zauważyłyście wystarczy tylko mała, acz głupia decyzja czy też kierowanie się bezsensowną oszczędnością, by potem tego żałować. Dlatego koniecznie zawsze kierujcie się rozwagą.